Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Przestrzeń. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Przestrzeń. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 17 stycznia 2016

Design: Żarówka - jaka jest jej przyszłość?



Tendencje w oświetleniu są obecnie dosyć czytelne: tradycyjną żarówkę zastąpiła już w większości ta z LED-owym źródłem światła. Dlaczego? Myślę, że większość z nas zna odpowiedź na to pytanie:

- pobiera mniej energii = mniejsze rachunki,
- nie nagrzewa się (dlatego możemy używać jej praktycznie wszędzie i w połączeniu z każdym materiałem)
- proces jej użytkowania jest nieporównywalnie dłuższy (prawie 25-krotnie), niż tej z tradycyjnym żarnikiem czy gazem,
- możliwość uzyskania każdego koloru,
- jest odporna na uderzenia i wstrząsy,
- szybkość nagrzewania się = po włączeniu źródło światła świeci pełną mocą,
- ekologiczność - ponieważ przy produkcji tego typu światła nie używamy rtęci czy innych szkodliwych metali




Plusów jest całe mnóstwo a podstawowy minus jeden - wyższa cena. Czy nie wolicie jednak wydać pieniędzy raz, i mieć spokój na kilka najbliższych lat? Odpowiedź na to pytanie zostawiam wszystkim do indywidualnego rozpatrzenia, a teraz skupiam się na właściwym temacie posta - przyszłości żarówki jako takiej.





Do takiego rozważania skłonił mnie projekt The Nanoleaf Aurora, którego koncept opiera się na (kolejnej do kolekcji) aplikacji. Modułowe, składające się z ledowego źródła światła instalacje stanowią całkowitą alternatywę dla iluminacji w naszych domach. Płaskie panele to zapowiedź przyszłości w której, wg większości żarówka będzie przeżytkiem. Ściany mają być wyposażone we własne, zintegrowane światło, które sterowane będzie przez nas ze smartfona. Dzięki temu każdy będzie mógł indywidualnie zaprojektować iluminację swoich czterech kątów tworząc sceny dopasowane do danej okoliczności. Panele LED mogą zmieniać kolory oraz być sterowane głosem.




Moja ocena: duży plus, ale przeraża mnie to w jaki sposób technologia wyręcza nas z codziennych czynności jak np. włączanie i wyłączanie światła...

Co więcej do paneli dostajemy kompatybilny z nimi moduł. Dzięki niemu możemy regulować swoją własną kompozycję wybierając odpowiednią scenę. Jedyne co należy zrobić to obrócić kostkę tak, aby wybrany przez nas kolor (przypisany konkretnej iluminacji) znalazł się na jej szczycie.





A teraz zapraszam wszystkich na wycieczkę do najbliższego sklepu z oświetleniem. Wnikliwie obejrzyjcie wszelkie rynkowe nowości. Żyrandole nie mają już standardowych gwintów, bo zamiast nich zamontowano panele z naklejonymi diodami ledowymi. Dostanie tradycyjnej, żarnikowej żarówki powoli graniczy z cudem, a taśma LED na dobre zagościła w naszych salonach, łazienkach czy kuchniach służąc swoją dekoracyjną łuną świetlną.
To co z tą żarówką, chyba pora na emeryturę?

Artur

czwartek, 22 października 2015

Event: Desing Tour

(mural na Lwowskiej i rozgadany ja)

Czy Kraków musi być postrzegany tylko i wyłącznie jako miasto królów z zabytkowym Wawelem na czele? Czy powinniśmy być kojarzeni jako ludzie myślący tylko o przeszłości i żyjący tym co było? Powiem krótko: nie.
Projekt w którym uczestniczymy wspólnie z Olą oparty jest na "Mapie Designu", której pomysłodawczynią jest Olka z Collage Blog. Jest nam bardzo miło, że zostaliśmy zaproszeni do tej niesamowitej inicjatywy i wspólnie z 3B Studio zapoczątkowaliśmy Design Tour- wycieczki dla zagranicznych turystów, podczas których prezentujemy polski design, sztukę i miejską przestrzeń przełamując stereotypowe myślenie. W sobotę był nasz wielki debiut (Ci co uważnie śledzą Arch/tecture widzieli nasze zdjęcie z oprowadzania ;)) i grupa Norwegów w bardzo dobrych nastrojach pożegnała nas na samym końcu 3 h wycieczki. Ale po kolei...





(w sklepie Rzeczy Same wybraliśmy praktyczne podejście i wszystkie krzesła poddane zostały testom)




Do współpracy zaprosiliśmy krakowskie sklepy oferujące w 100% polski dizajn: Rzeczy Same i Idea Fix. Dzięki ich niesamowitym ekspozycjom opowiedzieliśmy o naszych ikonach m.in. Malaforze, Tabandzie czy krakowskiej projektantce Pani Jurek. Każdy produkt wzbudził zainteresowanie i udowodnił, że mamy być z czego dumni. Cała koncepcja wydarzenia oparta jest na aktywnym, ale niezbyt męczącym, spacerze podczas którego zabieramy naszą grupę "w miasto".



 (niektórzy oglądali, niektórzy czytali ale niewątpliwie polskie produkty zaintrygowały grupę)




Na start Ola wytypowała mural na ulicy Lwowskiej, na przykładzie, którego opowiedzieliśmy o inicjatywach artystycznych w Krakowie oraz dodaliśmy kilka słów o historii poszczególnych dzielnic z którymi ta dziedzina sztuki jest silnie związana.
- Plac Bohaterów Getta to ciekawa alternatywa dla klasycznych pomników. Poprzez możliwość interakcji z "monumentami" każdy może indywidualnie interpretować to miejsce i na chwilę się zatrzymać, odczuć miasto z trochę innej perspektywy.
- Krakowska Cricoteca to bardzo specyficzny budynek na tle całego miasta, stąd też padło kilka słów na temat samej bryły i charyzmatycznego artysty Tadeusza Kantora, którym budek jest silnie inspirowany. Po zakupach czekał nas pyszny obiad na Placu Nowym 1, gdzie wnętrza to całkowity majstersztyk. Loftowy klimat miejsca sprzyja odpoczynkowi i inspiruje- żywa ściana i klimatyczne oświetlenie to najmocniejsze strony restauracji (must see w Krakowie!).



 (Idea Fix znane jest nie tylko jako sklep ale i aktywnie działająca grupa; ich concept store powstał w miejscu dawnej masarni ;))




(pyszny obiad w niezwykłym, klimatycznym Plac Nowy 1)

 Liczymy, że całość projektu będzie ewoluowała bo pomysłów mamy całą masę a wiemy, że zainteresowanie ze strony odwiedzających nasze miasto turystów rośnie. Chwalmy się tym co mamy bo jest to niewątpliwie wartościowe a wspieranie polskich marek to przyszłościowa inwestycja, która pozwoli rozwinąć się coraz większej ilości artystów.

(wesoła grupa po obiedzie i czas pożegnania!)

Artur

sobota, 3 października 2015

Interiors: From Ukraine with (big) love!

(ten dywan to majstersztyk! współgra rewelacyjnie z resztą mebli i ma świetne kolory; ktoś wie gdzie dostać podobny?)


No cóż... moja słabość do tego typu wnętrz nie ustaje. Mam ciągle głęboką nadzieję na to, iż wkrótce otrzymam zlecenie od odważnych klientów pragnących podobnej stylistyki w swoich czterech kątach. Tymczasem zainspirujecie się tym projektem zrealizowanym w Kijowie przez Olgę Akulovą. Ten zaskakujący penthouse znajduje się na 30 piętrze nowo powstałego apartamentowca. Nie dość, że właściciel nieruchomości, młody mężczyzna, ma niesamowity widok na miasto to same wnętrza zachwycają swoim klimatem i przestronnością.


 (przestronność strefy dziennej to jej ogromny atut; projektantka subtelnie oddzieliła poszczególnie płaszczyzny ale mieszkanie jest przy tym nadal bardzo spójne)



Na pierwszym miejscu klientowskich wymagań znalazł się system "inteligentnego mieszkania" kontrolujący temperaturę, oświetlenie czy telewizję. Podążając dalej wytycznymi właściciela znajdziemy naturalne materiały (jak dąb czy wiąz) i otwarty plan mieszkania. Ogromne przeszklenia na całą wysokość pomieszczeń wprowadzają dużą ilość dziennego światła i świetnie rozjaśniają betonowy sufit oraz filary, użyte do podziału wnętrz na poszczególne strefy.



 (miedź, beton, drewno, żywa zieleń- genialne! stół w jadalni jest na prawdę nietypowy ale z pewnością stabilny ;))

A teraz powiem co mnie najbardziej urzekło! Będziecie zaskoczeni: żywa ściana w łazience odseparowanej od głównej sypialni szklanymi drzwiami. Ogólnie całe wnętrze jest dość nietypowe jak na łazienkę. Drewniana wanna jest zamknięta w ciekawym, kanciastym kształcie i umieszczono ją na specjalnym podeście. Umywalkę wkomponowano przy głównym akcencie pomieszczenia a szafka pod nią służy również jako dodatkowe miejsce do przechowywania. Drewno i beton to świetni kompani od zawsze i na zawsze. Wzajemnie ze sobą kontrastują ale dodają mieszkaniu wyrafinowania i zdecydowanego, męskiego charakteru. A Wy lubicie te klimaty?






Artur

niedziela, 19 lipca 2015

Interiors: 13 metrowe mieszkanie- ile potrzebujemy przestrzeni?


Polski projektant Szymon Hanczar stworzył 13 (!) metrową kawalerkę, która zawiera wszystkie najbardziej potrzebne rzeczy jak łóżko, duża szafa, stół z krzesłami, aneks kuchenny, łazienkę a nawet pralkę! Zaskakujące ile sprzętów pomieściła ta malutka przestrzeń nie sprawiając przy tym wrażenia zagraconej "klitki". Przy takiej powierzchni zdecydowanie obowiązuje zasada czym mniej kolorów i faktur tym lepiej. Przy zachowaniu funkcjonalności oraz komfortu powstało mieszkanie dla singla ale czy nie jest ono zbyt małe?






Przedstawiony powyżej przykład jest idealną opcją do dyskusji na temat metrażu mieszkania. Wiadomo, że jest to w ogromnym stopniu uzależnione od ilości mieszkańców bo wtedy wartość m2 powinna proporcjonalnie wzrastać. Ja uważam, że 13 metrów to za mało miejsca na swobodną egzystencję. Mimo, że mieszkanie nie jest przytłaczające to jednak brak w nim większego oddechu. Być może wynika to z mojego przyzwyczajenia do życia w domu, który na pewno metrażem przewyższa standardowe mieszkania rodzinne. Ja jednak pracując czy próbując odpocząć na takiej powierzchni miałbym z tym spory kłopot. Co innego gdyby projekt Hanczara był miejscem na wakacyjny pobyt w mieście.


Wiemy jednak jak kosztowne są mieszkania w polskich miastach. Ich ceny ciągle idą w górę niestety niezbyt proporcjonalnie do średnich zarobków. Dane GUS wskazują, że na statystycznego mieszkańca Polski przypada ok. 25 m² powierzchni mieszkalnej. Według standardów UE, ok. 60% mieszkań w Polsce jest przeludnionych. Polska zajmuje pod tym względem zajmuje 28 pozycję wśród 30 krajów europejskich. Zakup własnego mieszkania czy domu to dla większości rodzin najważniejsza życiowa inwestycja. Małe mieszkania, tańsze, a więc łatwiej dostępne, wciąż są najbardziej poszukiwane

///  ZOBACZ post o wydzieleniu sypialni na małej przestrzeni!


(wszystko w jednym bez wrażenia braku przestrzeni!)

Dlatego sporo osób szuka alternatyw a kredyty są na porządku dziennym. Fajnym pomysłem jest zakup mieszkania w kamienicy z wysokim sufitem i wydzielenie antresoli. Zyskujemy dodatkowe metry i tworzymy wnętrze z klimatem. Na prawdę jest mnóstwo rozwiązań, które podzielą mieszkanie na strefy nie sprawiając przy tym, że będzie ono zbyt "ciężkie". Pisaliśmy o wydzielaniu sypialni na małej przestrzeni a świetnym trickiem jest zabudowa całej ściany szafami połączonymi z aneksem kuchennym. Będzie to coś w rodzaju meblościanki ale gdy odpowiednio zestawimy całość kolorystycznie dodamy mieszkaniu uroku i sporo miejsca do przechowywania.


(a oto mieszkanie o powierzchni 18m2 zorganizowane na kilka różnych sposobów! Zwróćcie uwagę na "meblościankę")

///  ZOBACZ mieszkanie o powierzchni 18 m2 w kilku opcjach!

Sporo ciekawych rozwiązań proponuje IKEA. Tanio a dość pomysłowo i estetycznie. Największe problemy z miejscem występują zdecydowanie w łazienkach a tutaj mamy kilka prostych tricków organizujących przestrzeń w tym pomieszczeniu:


///  ZOBACZ rozwiązania IKEA dla małych przestrzeni!

Czy możemy wysnuć więc złotą regułę odnośnie tego ile potrzebujemy miejsca do życia? Zdecydowanie nie. Wszystko zależne jest od tego w jakiej przestrzeni byliśmy wychowywani (dom czy mieszkanie). Człowiek szybko przyzwyczaja się do czynników zewnętrznych i o ile przeniesienie się z miasta na wieś powinno mieć efekt pozytywny o tyle w drugą stronę- niekoniecznie. Wiadomo też, że mieszkanie dla singla spędzające w domu średnio kilka godzin nie musi mieć "pałacowych" pomieszczeń. Wg mnie jednak warto aby miało ono przynajmniej 20 kilka metrów; taki metraż dla jednej osoby to miejsce w którym możemy odpowiednio się zorganizować i nie będziemy "zamknięci" w czterech kątach ;). Jestem ciekawy Waszych opinii i doświadczeń, jakie jest Wasze zdanie w tej kwestii?

A tak zdecydowanie nie radzimy się urządzać :D


poniedziałek, 29 czerwca 2015

Architecture: House B



Dom powstał na małej działce w pobliżu Monachium. Jest to projekt niemieckiego studia projektowego Elf Architekten. Główne skrzypce gra w nim ciekawy w formie, dwuspadowy dach. Przy jego projekcie najważniejsze było zmaksymalizowanie przestrzeni mieszkalnej, gdyż dom powstał na niewielkiej powierzchni. Jego nierówne kąty wzięły się z określonych przepisami odległości od sąsiedniego domu i pobliskiej ulicy.



Większe przeszklenia powstały z tyłu odpowiednio doświetlając wnętrze i dając jednocześnie mieszkańcom poczucie intymności. Cała bryła zrealizowana została w 6 miesięcy i oparta jest na drewnianym szkielecie. Ciekawym rozwiązaniem są nie przekryte, drewniane stropy, które przebijając na parterze dodają pomieszczeniom uroku.
 Do stworzenia schodów użyto naturalnego, barwionego drewna, które delikatnie przechodzi do strefy magazynowej i kuchennej przełamując formę wnętrza.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...