Wg Zuzanny Skalskiej nasze społeczeństwo zatacza spiralę ewolucji. Nic innego oprócz nowej aplikacji już nie wymyślimy. Referentka zadała podczas wykładu wymowne pytanie "gdzie podział się guzik?!". To w świetny sposób obrazuje tendencje w dzisiejszym, masowym świecie. Wszystko jest coraz bardziej przystępne w użytkowaniu, coraz bardziej "wypasione" a tradycyjny guzik nie pełni już żadnej roli.
Skalska pokazała również jedną z pierwszych katedr wzniesionych w stylu gotyckim (św. Jana w Hertogenbosch) i pytała nas czy gdyby jej autorzy opatentowali użyte w niej rozwiązania, to powstałby styl gotycki i inne budowle wzniesione później w jego duchu? Prawda jest taka, że w dzisiejszym świecie ogromna część otaczających nas rzeczy to kopia czy inspiracja. Wymyślenie czegoś od całkowitych podstaw jest rzeczą ciężką. Zawsze znajdzie się ktoś kto może wytknąć nam, że on wpadł na to wcześniej, że go po prostu skopiowaliśmy.
W świecie architektury czy wnętrz te tendencje możemy obserwować bardzo często. Tutaj ciekawą dyskusję przeprowadzili ze sobą Krzysztof Ingarden i Marek Dunikowski. Autor Małopolskiego Ogrodu Sztuki namawiał ironicznie do kopiowania podkreślając, że w architekturze dopiero praca odtworzona w 100% jest uznana za plagiat.
Dyskusja miała wiele ciekawych aspektów i sprzecznych opinii. Możemy powiedzieć po niej jedno: nasz świat bez kopiowania i inspiracji nie istniałby ale róbmy to z głową i twórzmy przez to coś wartościowego dla ludzi a nie brnijmy ciągle w tendencje; wszystko i tak zostanie zweryfikowane przez wolny rynek jak podkreślał Marek Dunikowski. Dobry projekt sam się obroni.
Cieszymy się, że takie dyskusje są organizowane i to w tak znamienitym gronie uczestników. Niewątpliwie potrzebujemy trochę nad tym wszystkim pomyśleć i wyciągnąć własne, obiektywne wnioski.
Cieszymy się, że takie dyskusje są organizowane i to w tak znamienitym gronie uczestników. Niewątpliwie potrzebujemy trochę nad tym wszystkim pomyśleć i wyciągnąć własne, obiektywne wnioski.
Też mam mały niedosyt po tej rozmowie, szkoda, że brakło lepszej moderacji i prawdziwej dyskusji, sle czas na pewno nie był straconySwoją drogą ukłony dla Sitag'a że tak odstąpił pola, rezygnując z promocji własnej na rzecz gości.
OdpowiedzUsuńja też miała niedosyt po dyskusji w Sopocie. Inspiracja, a kopia to temat, który w naszej działalności projektowania jest bardzo ważny i kto jak nie my powinien widzieć pomiędzy nimi różnicę.
OdpowiedzUsuńzdecydowanie potwierdzam. Trzeba wyczuć tą subtelną różnicę ale kopiowanie czy inspirowanie się jest też trochę częścią naszego zawodu. Klient widział takie coś tam i tam i chciałby coś podobnego. Mimo innej formy czy wyglądu to nadal czyjś pomysł (albo też ściągnięty) ale przerobiony przez nas ;)
UsuńJa też byłam, ale we Wrocławiu :) wykład Skalskiej bardzo mi się podobał, choć wiem, że to negowanie jest trochę na wyrost - sama, mając tyle zajęć na pewno korzysta z dobrodziejstw wyśmiewanych APLIKACJI ;). Dyskusja we Wrocławiu skończyła się na tym, że w architekturze jest nieco inaczej, niż przy projektowaniu produktu. I ja się z tym zgadzam, bo tak naprawdę w wypadku architektury jako pierwszy zawsze powinien stać aspekt użyteczności i wygody użytkownika, a dopiero później samo piękno. To w końcu sztuka użyteczności (często publicznej) :)
OdpowiedzUsuńZ aplikacji na pewno korzysta :) No tak produkt ma zaskakiwać i widzimy to na rynku, że projektanci prześcigają się w pomysłach na jego formę, kolor, materiały. Architektura służy ludziom a coraz więcej polskich budynków szczególnie to podkreśla.
Usuń