Bar to, można powiedzieć, główny punkt całego lokalu, jego serce. Podwieszony fragment szklarni, bluszcz na ścianie i do tego designerskie hokery projektu Karima Rashida dopełniające całości. Tworząc projekt zależało mi na miejscu w którym będziemy mogli się zrelaksować, odpocząć, poczuć bliskość natury stąd też użyte kolory, meble czy materiały.
Schody prowadzące na antresolę z przeszkloną konstrukcją to mocny punkt wnętrza. Pod nimi znajdują się rośliny (jest to specjalnie przystosowana konstrukcja z własnym systemem nawadniania). Dodatkowe podświetlenie na ścianie i obudowa schodów nawiązują do metalowej konstrukcji szklarni.
W projekcie chcieliśmy skupić się na przenikaniu zewnętrza i wnętrza stąd latarnia czy syntetyczna trawa na podłodze. Antresola to kontynuacja parteru restauracji. Mamy tutaj drewniane krzesła przypominające łupiny orzechów oraz geometryczny szezlong projektu Rashida przypominający skałę. Na ścianie grafiki (autorstwa Sophie Devine) nawiązujące do tego co możemy zjeść na miejscu.
W łazienkach starałem się stworzyć przestrzeń prostą, która w pewien sposób wyciszy wszystko to co dzieje się na głównej sali. Stąd na ścianach mamy płytki imitujące beton, duże lustra, proste umywalki, a jedynymi akcentami są paski trójwymiarowych płytek projektu Macieja Zienia dla marki Tubądzin (kobaltowe w męskiej toalecie; białe w damskiej). Cały projekt wg mnie jest spójny, ma określoną ideę i co dla mnie najważniejsze udało się zawrzeć w nim wiele ciekawych, nowoczesnych rozwiązań.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz